To JA - Hania

Witam serdecznie!
Mam na imię Hania. Jestem wesołą dziewczynką.......

Kilka słów o Hani: 

A tak to się wszystko zaczęło:) ekhm... no bez wnikania w szczegóły jak... :) bo każdy wie skąd się biorą dzieci hi hi hi... Więc mój Bocian najpierw słał smsy panu i pani doktor że się wyrobi między 26.09 a 30.09 (2008  roku) z terminem dostarczenia paczki ale chyba się coś nawigacja mu popsuła i nie mógł trafić do Mamy.. albo jakieś inne sprawy... tzw. wypadki losowe... Mama sobie poszła do szpitala 30-tego września... dobrze się czuła... zostawiła list Bocianowi w drzwiach gdzie ma Jej szukać... Ale jak już się Pan Bocian opamiętał gdzie ma lecieć i do kogo to się zrobił 10 październik... heh... to był długi lot.. za długi... ale na jedno dobrze, że Mama w tym szpitalu była... Baaardzo byłam zmęczona tą podróżą... musieli się mną zająć lekarze... ale o tym napisze już Mama... Ona wie lepiej....
Hania urodziła się 10.10.2008roku. W ciężkiej zamartwicy na 0 punktów w skali Appgar. została reanimowana tuż po porodzie i przekazana na OIOM noworodkowy. W skutek niedotlenienia mózgu Hania choruje na mózgowe porażenie dziecięce (postać spastyczna czterokończynowa ale na osi głowa tułów jest wiotka). ponadto Hania jest po operacjach zszycia rozszczepu wargi i podniebienia miękkiego.
Hania jest dzieckiem leżącym bez kontaktu słownego.. ale doskonale umie wyrażać swoje emocje.. Jest wesołą (baaaaardzooo) dziewczynką.. uwielbia być w centrum uwagi.. bawić się.. czytać książeczki i ogólnie jak się jest dla Niej dostępnym 15h na dobę.. bo resztę śpi hi hi hi

oto kilka zdjęć Ksieżniczki Hani jak była mała :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz